Pálavskie wędrówki

Lato powoli zastąpiła nam jesień, a ja uprzyjemniłam sobie ten czas wizytą na Morawach. Moim pierwszym przystankiem było drugie największe miasto południowych Moraw, mające wspaniałe zabytkowe centrum. Tym pięknym miastem jest Znojmo. Zwiedziłam w nim rotundę św. Katarzyny, rozkoszowałam się wyborem torcików na rynku i podziwiałam widoki na okolice i rzekę Dyję. Po drodze ze Znojma nie mogłam sobie odmówić spaceru po pałacowym parku w Lednicy, nazywanej perłą południowych Moraw.

Przed powrotem do domu zatrzymałam się jeszcze w Mikulovie, który dopisuję do listy swych ulubionych miejsc. Zachwyciła mnie nie tylko degustacja win, ale również ogólna atmosfera miasta. Wejście na Svatý Kopeček, a następnie widok z niego na miasto i jego okolice, utwierdził mnie w przekonaniu, że teren Pálav odwiedzam nie po raz ostatní.

Przy moich wędrówkach po Morawach towarzyszył mi na każdym kroku zegarek marki JVD, a konkretnie model J4129.1. Przypominał mi on zawsze, która jest godzina, gdy zapomniałam się czasem przy kieliszku wina.